sobota, 9 lutego 2013

TUSAL 2013 vol.2

I stało się. Minął kolejny miesiąc, czas na słoiczek, a w nim niewiele się zmieniło. Nie mam ostatnio mocy. Od dwóch tygodni siedzę w domu chora, czasu mam ogrom, tylko sił na cokolwiek brakuje. Nie mam nawet weny na zrobienie zdjęć torbie i piżamownikowi, które czekają na pokazanie na blogu. Słoiczek powinien być jutro, ale ponieważ dopuszczalne jest kilkudniowe przesunięcie, to publikuję  jego nową szatkę już dziś. Niestety nie wiem czy jutro będę miała taką możliwość. Ponieważ bliski jest mi haft łowicki, słoik został ubrany w kolory i paski kojarzące mi się z Łowiczem :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz